wtorek, 3 czerwca 2014

Dziewiąta Strona Księgi

Konnichiwa Duszyczki moje kochane! Nareszcie znalazłam czas na napisanie rozdziału, więc oto przedstawiam kolejny beznadziejny rozdział. Dedykuję go Kitty Lu, Vicky Verdas oraz mojej BFF Ali.
Proszę komentujcie.

Leżała na łóżku. Myślała. Myślała nad swoim życiem. Myślała o dzisiejszej sytuacji z Ravi'm. Ten pocałunek dał jej tyle nadziei. Nadziei na lepsze jutro. Pocałunek wiele dla niej znaczył. Przez małą chwilę zaznała odrobinę szczęścia. Ten pocałunek. Z pozoru drobna rzecz, a daje nam chwilę szczęścia. Chwilę oderwania się od problemów. Od bólu... Stop! Koniec! Skarciła się za te pozytywne myśli. Znała go niecał dzień. Nic o nim nie wiedziała. A on o niej... Nie chciała robić sobie nadziei. To niemożliwe żeby ktoś się zakochał "takim dziwnym czymś" którym była. Bała się. Bardzo się bała tego, że Ravi okaże się taką samą podstępną szują jak Han Akkido. Największy sprawca jej cierpienia. Wewnątrz jej toczyła się bitwa sprzecznych ze sobą myśli. Wrażliwe serce pomimo tych wielu głębokich ran podpowiadało jej aby mu zaufała. Lecz rozum chłodny wolał przyjąć to na chłodno. Nie zaufać mu. Była rozdarta. Delikatne serce mówiło jedno, chłodny rozum drugie. Myśli te kóły ją niemiłosiernie. Wbijały w nią swe ostre żądła niczym wściekłe pszczoły. Wybuchła płaczem. Jej psychika zamiaat stawać się odporniejsza na boleść staje się wrażliwsza i słabsza za każdym zadanym ciosem.

Komentarze (3):

4 czerwca 2014 13:29 , Blogger Leah pisze...

Super rozdział czekam na next

 
4 czerwca 2014 16:39 , Blogger Unknown pisze...

No co taki, krótki, co??
Co? WHy? Naprawdę? Nie wieżę!
Bardzo dzięki za dedykację ;-) To wiele dla mnie znaczy :-)
Poprawiłaś mi humor :-)
Ona musi być z Ravi'm!!
Jasne?
Zrozumiano?
Rozdział super!
Genialny!
Niepowtarzalny!
Cudny!
Cudowny!
Piękny!
Śliczny!
Brak mi słów!
Genialne!
No ok, a teraz życzenia :-)
Zdrowia, szczęścia, weny i czasu na czytanie moich bezsensownych komentarzy :-)
Pozdrowienia
Kitty ♥♥♥

 
9 czerwca 2014 15:19 , Anonymous Anonimowy pisze...

BoSkI <3 <3 <3
Uwielbiam to opowiadanie ! :3

 

Prześlij komentarz

Jeśli już tu zaglądnąłeś proszę o jeden, nawet przypadkowy znak. Dla Ciebie to zaledwie parę sekund a dla mnie motywacja do dalszego pisania.

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna