Ósma Strona Księgi

''Szczęście jest krótkie, Cierpienie wieczne''
Nareszcie zadzwonił dzwonek na przerwę. Wokół rozległ się gwar. Azjatka szła w stronę szafki.
-Hej- powiedział nieśmiało Hindus. Miyoki spojrzała na niego pytająco.
- Mam do Ciebie prośbę. Pokazałabyś mi szkołę?- spytał nieśmiało. Szatynka kiwnęła tylko głową. Zabrakło jej słów. Wyglądał na miłego. Stop! Przecież Han też tak wyglądał. A potem okazał się podstępnym oszustem. Ale może Ravi jest inny? Niemożliwe. Każdy facet taki jest. Na początku miły, uprzejmy, troskliwy. A potem... A potem okazuje się zwykłym lovelasem.
Szli powolnym krokiem rozmawiając. Wzbudził w niej zaufanie. Stop! Nie mogła mu zaufać. Han też wzbudzał w niej zaufanie. A później ją upokorzył... A ona tak bardzo go kochała! Myślała, że jego 'intencje' w stosunku do niej są szczere. Jedna samotna łza spłynęła po jej delikatnym policzku. Nie uszło do uwadze Ravi'ego. Kolejna łza. Rozpłakała się. Nie mogła już wytrzymać. Przytulił ją. Spojrzeli w swe zwierciadła duszy. Ona dostrzegła w nich morze szczerości i niewinności. On dostrzegł w jej oczach ocean bólu i cierpienia. Byli bardzo blisko siebie. Spojrzeli sobie głęboko w oczy. Nadeszła upragniona dla nich chwila. Ich usta złączyły się w czułym pocałunku.
''Zwycięzcami w miłości są pokonani przez miłość''
***** ***** *****
Oto przedstawiam Wam jakże beznadziejną ósemkę. Dzisiaj równo mijają dwa miesiące od założenia bloga. Dziękuję, że tyle ze mną wytrwaliście :-3
Pozdrawiam Wasza MarutaMikoshi
Proszę o komentarze.
Komentarze (4):
Beznadziejną ósemkę Powiadasz?
Ta beznadziejna ósemka powinna być super ósemką!.
Rozdział super jak zwykle.
Bardzo podoba mi się twój styl pisania.
No ogólnie czekam na next i takie tam :-):-)
Piękne!
Next'a!
Sory, że nie komentowałam ;-(
Ale od dziś będę!
Żeby nie było!
Ogólnie masz fajne piosenki w playliscie!
Sory odbija mi :-(
Zapraszam do mnie, na tragedię ( konkurs ) :*
Pozdrowienia i życzę weny ♥
K♥I♥T♥T♥Y♥L♥U♥
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Jak zwykle piękny <3
Już dawno go przeczytałam, ale mam problemy z internetem i nie dało się skomentować *.* Także nadrabiam zaległości :3
Prześlij komentarz
Jeśli już tu zaglądnąłeś proszę o jeden, nawet przypadkowy znak. Dla Ciebie to zaledwie parę sekund a dla mnie motywacja do dalszego pisania.
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna