sobota, 12 kwietnia 2014

Druga Strona Księgi cz. 2 + OGROMNA PROŚBA

Widzę że nikt nie komentuje :( . Jest ponad 300 wyświetleń a pod ostatnim postem zero komentarzy :(. Nie podoba się Wam ta historia, że nie komentujecie? Czy naprawdę tak beznadziejnie piszę, że nie chcecie komentować? Bardzo jest mi z tego powodu przykro. Pisanie na tym blogu coraz mniej mnie cieszy bo mam wrażenie, że nikt nie czyta :(. Wiem, niedawno zaczęłam a już coś takiego piszę ale naprawdę jest mi przykro gdy nie komentujecie. Dobra, przejdźmy do rozdziału a po przeczytanie zejdźcie na dół, ponieważ będzie tak informacja.

   Z zadumania wyrwał ją głos pilota informujący, że zaraz lądowanie. Wzięła głęboki wdech. Czas zacząć wszystko od nowa. Zacząć nowe życie. Ale czy będzie to łatwe? Czy da radę w nowym otoczeniu? Czy ją zaakceptują?- te pytania ciągle głębiły się po jej głowie. Ciągle się bała braku akceptacji, tego że znowu będzie 'wyrzutkiem społeczeństwa'. Znowu przejmowała się opinią innych. Bała się, że znowu będzie sama, bez przyjaciół. Stop! Koniec zamartwiania się. Koniec przejmowania się opinią innych. Czas podnieść głowę do góry, przestać przejmować się opinią ludzi. Nadszedł czas być sobą. Nareszcie sobą. Nie bać się bycia innym. Dzielnie kroczyć przez życie i nareszcie zacząć cieszyć się życiem, cieszyć się każdą chwilą, dobrą i złą. Ale czy będzie to łatwe? Na pewno nie. Ale jak się czegoś bardzo chce to się to osiągnie. 
''Kiedyś, to stare kartki z kalendarza. Dziś, to dar od Boga. Jutro, to chwile nam nieznane. Miłość,  to uczucie rozpalające w nas ogień. Przyjaźń, to ramie na którym zawsze możesz się wypłakać. Życie, to wzloty i upadki, chwile dobre i złe.''
''Ciesz się każdym dniem, chwilą dobrą i złą, bo życie jest za krótkie na smutek i żal.''
Teraz mały szantażyk ;) 1 komentarz= następny rozdział       Proszę o tylko jeden komentarz. To chyba nie jest zbyt wiele, prawda? Jeden mały komentarz, a daje mi motywację i chęć do dalszego pisania.
Przepraszam za to coś u góry ale nie komentujecie więc nie mam chęci do pisania. Proszę nawet szanownych anonimów o przynajmniej jeden przypadkowy znak, jako znak, że ktoś czyta moje 'wypociny'
Pozdrawiam i BŁAGAM WAS KOMENTUJCIE!!
1 KOMENTARZ=NASTĘPNY ROZDZIAŁ  

Komentarze (6):

14 kwietnia 2014 18:48 , Anonymous Anonimowy pisze...

OMG!
To jest boskie! <3
Jak ja się cieszę, że zaprosiłaś mnie na tego bloga! ;*
Masz komka ode mnie i ja czekam na new i to już! <3
To jest na prawdę świetne!
Dlaczego wcześniej mnie nie zaprosiłaś?
Już dodaję się do obserwujących i oddaje twojego bloga do czytanych przeze mnie ;*
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tutaj trafiłam! <3
No po prostu dziękuję Ci!
Może i to mały kawałek rozdziału,a tak cieszy! ;*
Kocham! <3
Ps. Widzę, że masz ten sam problem co ja ;c
Brak komków boli, ja też to odczułam :/
Może to głupie, ale mogę ci pomóc?
Może mogę zareklamować twojego bloga?
No nwm xD
Jak coś to pisz do mnie na gg:
35577267

xoxo Nucia ;*

 
14 kwietnia 2014 18:51 , Anonymous Anonimowy pisze...

Ps. jeśli to dalej aktualne mogę wykonać Ci nagłówek ;*

xoxo Nucia ;*

 
14 kwietnia 2014 18:58 , Blogger Sz pisze...

Dziękuję Ci za ten wspaniały komentarz! Kocham <3. Dziękuję. Akurat mam już szablon ale dziękuję :D

 
16 kwietnia 2014 18:11 , Anonymous Anonimowy pisze...

Moja droga,
obiecałam, że odwiedzę twojego bloga, więc jestem. Lekko spóźniona, - za co przepraszam - ale jednak jestem.
Muszę przyznać, że panuje tu bardzo miła atmosfera. :)

 
16 kwietnia 2014 18:22 , Blogger Sz pisze...

Dziękuję za Twe miłe słowa <3

 
4 czerwca 2014 18:51 , Anonymous Anonimowy pisze...

Rozdział jak zwykle świetny <3
Piszesz naprawdę super :3
Chciałabym umieć dobierać słowa tak, jak ty ^.^

 

Prześlij komentarz

Jeśli już tu zaglądnąłeś proszę o jeden, nawet przypadkowy znak. Dla Ciebie to zaledwie parę sekund a dla mnie motywacja do dalszego pisania.

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna